W szponach nałogu... czyli co teraz czytasz :)

Giermek

Są, są i to jest ich całe mnóstwo a niektóre są naprawdę fajnie wykonane... mam nawet pare swoich ulubionych Very Happy

A Vin Diesel to bardzo przystojny facet - ale ja nie wiem czemu zawsze wolałam tych "chłoptasiowatych" troche - szczupli dłuższe włosy - taki fetysz xD Wink

A wracając do filmików to w wolnej chwili prześle Ci któryś z moich faworytów Wink

Giermek

"Wbrew zasadom" to jeden z tomów, nie pamiętam który, i tak, o tym pisałam. A Chambers nie czytałam. Sprawdziłam szybciutko LC i chomika, ale bez sukcesów. Gdzie to znalazłaś?

Porzuciłam w końcu Nocną Łowczynię, nie doczytawszy do końca. Nie dlatego, że to szczególnie zła książka, ale, jak już pisałam, czegoś mi tam zabrakło. Podobnie jak w serii z Bluszczem, która też zresztą miała świetne oceny na LC. Czytam za to Rasę Środka Nocy i to naprawdę przyjemna lektura, jedna z lepszych, jaka mnie spotkała po DH, chociaż ich jakoś do tej pory nic nie jest w stanie przebić. Zaraz zacznę 6 tom i już się martwię, co potem Wink

Chociaż mam tyle pracy teraz, że powinnam zastopować z literaturą rekreacyjną, niestety.

Przymierzałam się do Władców Avalonu po skończeniu DH, ale zobaczyłam, że mało tomów jest przetłumaczonych i nie chciałam robić sobie apetytu. Son of no one przeczytałam w wersji angielskiej (w wirze oczarowania DH), a Dragonbane zdaje się dopiero czeka na swoją premierę.

Giermek

kurcze nie mogę znaleźć tej ksiązki też xD na pewno autorka mi się pomyliła bo ta książka którą znalazłam to zupełnie inna niż ta którą czytałam ... przejże w wolnej chwili moje zbiory i postaram się ogarnąć autora i dokładny tytuł Smile

Giermek

A więc tak, tę książkę znalazłam wpisując w google : do utraty tchu pdf Smile

pierwsza strona jaka się wyświetli to jest to - Jason i Azazel - tylko, że czytałam ją tak dawno temu, że nie pamiętałam imion głównych bohaterów a te jakoś mi się nie zgadzają... Więc nie mam pewności, czy czegoś nie pomyliłam Niepewny

Giermek

Point nie wiem czy już zaczęłaś coś czytać ale jeśli nie to ja właśnie zabieram się za serię Mroczne Umysły Alexandry Bracken Smile

nie z własnej woli ale z polecenia bo ponoć jest podobna do Dotyku Julii Hyhy

koleżanka która była zafascynowana Julią właśnie skończyła czytać i wywiera na mnie presje, abym i ja zaczęła Very Happy

Jeśli jest choć w polowie tak dobra jak mój kochany "Dotyk..." to zaczynam ją czytać już dzisiaj xD

Człowiek

Ja właśnie zaczęłam czytać pierwszą część Nocnej Łowczyni.
Jest tak pozytywnie zakręcona Very Happy

Jak zwizualizowałam sobie scenę jak główna bohaterka jadąc samochodem z trupem w bagażniku sobie spokojnie pogwizduje - to wiedziałam, że to jest książka dla mnie. Nota bene siedziałam w autobusie i tak bardzo się starałam nie uśmiechać jak głupia do sera, ale chyba mi nie wyszło

Tak chciałam poszukać tych filmików na YT i tak siedzę na głównej i... ja nie wiem co ja mam w ogóle wpisać. Maju, będę bardziej niż zadowolona jak mi prześlesz jakiegoś linka, bo ja nawet nie wiem czego szukać.

Co do Dotyku Julii to urzekła mnie ta książka, ma oryginalny wątek (przynajmniej ja nie czytałam żadnej podobnej), ale to co mi się najbardziej spodobało to **SPOJLER!!!!** to, że była na końcu nie z tym chłopakiem co na początku, a po pierwszej części bym się tego nie spodziewała w ogóle. Byłam tak pozytywnie zaskoczona Kwadratowy

Giermek

Książkę o tytule "Do utraty tchu" czytałam, ale była to opowieść wypełniona kolczykami i tatuażami, przyjemna w odbiorze, ale krótko pozostająca w pamięci, bo nawet pod groźbą śmierci, niewiele więcej jestem w stanie o niej powiedzieć.

Jestem przy 7 tomie Rasy Środka Nocy i jeszcze kilka przede mną, choć nagle zaczęłam czuć lekkie zniecierpliwienie. No ale tak bywa przy wielotomowych cyklach. Niemniej jednak to miła lektura, więc mogę polecić. O Mrocznych Umysłach nie słyszałam, daj znać Maju, jak Ci się podoba.

Talia, jestem ciekawa, jaki będzie Twój odbiór ciągu dalszego Nocnej Łowczyni. Początek jest zachęcający, tylko jak dla mnie, później się robi nieco gorzej. Ale napisz, co Ty sądzisz.

Giermek

A więc jestem po ponad stu stronach Mrocznych umysłów... i jest dobrze Very Happy

Na razie jestem po wprowadzeniu w świat głównej bohaterki -Ruby w którym żyją dzieci z nadnaturalnymi zdolnościami psychicznymi ( akcja dzieje sie w Ameryce w bliżej nieokreślonej przyszłości) Dzieci te są wyłapywane i traktowane jak niebezpieczni mutanci - przeprowadzane są na nich eksperymenty i są więzione w barakach. Główna bohaterka jest jednym z nich...ale nie jest taka jak wszystkie. Generalnie wprowadzenie nie było nudne, a teraz akcja zdecyowanie się rozkręca Smile

Książka jest jak na razie ciekawa i z pewnością podobna do Dotyku Julii co jest dla mnie ogromnym plusem i dobrze mi się kojarzy:)
Podoba mi się, jest to odmiana, bo ostatnio czytałam sporo romansów erotycznych - i chociaż je uwielbiam chętnie teraz pochłaniam coś innego Smile

Chociaż już widzę ze i romansu w niej nie zabraknie Very Happy

Dam znać jak będzie dalej ale na razie jestem zadowolona Smile

Człowiek

Jak tak opisujesz te Mroczne Umysły, to przypomniała mi się książka Kate Wild "Feral" (tak w ogóle polecam) Wink

. Z tego co widzę to jest podobny wątek.

Maju, poszperałam po tych filmikach i tak stwierdzam, że wolę książkę Razz

Point, w Nocnej Łowczyni jestem na 76 stronie i puki co książka jest (jakby to powiedziała moja młodsza kuzynka) śmiechowa Very Happy

banan z twarzy mi nie schodzi, że się tak wyrażę. Jak przeczytam całość to napisze coś więcej Wink

Giermek

Oh tak książka bez porównania w ogóle Very Happy

Podejrzewam, że jeśli nakręciliby prawdziwy film to i tak by książki nie przebił Smile

Zwrócę uwagę na "Feral" kiedy skończę Mroczne Umysły Smile

Generalnie na razie przeczytałam ponad 200 stron i lubię tę książkę, polubiłam bohaterów, mam nawet swoich ulubieńców Very Happy

ogólnie mam dobre przeczucie co kolejnych rozdziałów i części... Wciągnęłam się Smile

Ale Dotyk Julii podobał mi się bardziej (nic nie przebije tego specyficznego stylu no i wiadomo - Warner Very Happy

)
Ale kto wie to w końcu trylogia więc pewnie jeszcze czymś mnie zaskoczy Very Happy

Giermek

A ja właśnie przeczytałam 3/4 10 tomu Rasy Środka Nocy i już klnę jak szewc, że więcej nie przetłumaczono. Jak mnie przyciśnie to będę musiała czytać po angielsku, a mam wrażenie, że nieco tracę w ten sposób, choć, co ciekawe, jak później myślę o przeczytanych po angielsku książkach, mam wrażenie, jakbym czytała je po polsku, bo w tym języku układają mi się fragmenty i cytaty.

Cykl naprawdę jest wciągający, oparty na podobnym schemacie, jak i inne, no ale tak to bywa. Co prawda rodzą mi się pewne wątpliwości, bo autorka nagina nieco prawa, które sama wymyśliła, ale po nauczce ze skrzydłami anioła, staram się je mocno zagłuszać Smile

Mroczne umysły brzmią zachęcająco, choć nie wiem czy już się nasyciłam erotykami Wink

Giermek

Właśnie skończyłam pierwszy tom mrocznych Umysłów.... wsysnełam tę książkę w 2 dni xD zważając na to że miałam sporo zajęć to szybko ale zawiesiłam się na niej konkretnie... kurcze zakończenie mnie nie zawiodło nie wiem chyba jestem pod wrażeniem Smile

nie spodziewałam się naprawdę fajnej historii podchodziłam do tej książki raczej z dystansem ale miło spędziłam czas czytając ją i z pewnością przeczytam kolejne części Very Happy

Zaczynam od jutra Very Happy

tak więc Point - polecam w wolnej chwili przeczytaj Wink

A ja zapewne również po skończeniu Mrocznych umysłów zatęsknię za moimi kochanymi erotykami Very Happy

Mam już parę pomysłów co przyatakować wśród faworytów jest właśnie "Rasa..." ale to w swoim czasie Wink

Giermek

To daj znać Maju na czym warto zawiesić oko. Dzięki uprzejmości Chomiczka, który podał mi hasło dotarłam do 11 tomu RŚN i właśnie konsumuję. W zanadrzu jeszcze krótka nowelka z tego cyklu, a potem koniec, bo 12 tom dopiero w połowie tłumaczenia i pewnie całość będzie nie szybciej niż za 4 miesiące. I mamy kolejny cykl, który muszę przerwać...

Człowiek

Taaa - Warner Very Happy

<3
W pierwszej części go ukazano jako takiego szaleńca, psychopatę, co nigdy nie wiadomo co znowu szatańskiego wymyśli. Ale już wtedy go lubiłam i poczułam - miętę Razz

Niby była to ta zła postać - ale ja takie lubię Very Happy

A na końcu z zakończenia byłam zadowolona najbardziej na świecie Wink

W Rasie Środka Nocy "utknęłam" na części Na Krawędzi Świtu (różne są tłumaczenie tego tytułu, ale ja mam taki) i wręcz nie mogę się doczekać, aż znajdę resztę. Nawet nie wiem czy jakiś chomiczek będzie tłumaczył. Jak będziecie wiedziały coś na ten temat to proszę o info Wink

A jak ja znajdę to na pewno przekażę Smile

Kolejna duża część, która wyszła, ale nie ma tłumaczenia to Crave the Night (Nathan i Jordana) i już się nie mogę doczekać. No i nie znalazłam jeszcze kilku książek "połówek" jak to nazywam, czyli te takie opowiastki pomiędzy.

Nocną Łowczynię planuję dzisiaj skończyć. Więc, Point, jutro postaram Ci napisać moje relacje Wink

Giermek

Mam nadzieję, że nie łamię żadnej z zasad regulaminu Forum, jeśli przekaże Ci Talio, że "na krawędzi świtu" jest na chomiku Red-Room, trzeba tylko poprosić o hasło. Jest tam też jedna z nowelek (drugą znajdziesz na innym chomiku bez hasła) i ten sam chomik tłumaczy też kolejną część, crave the night, jak pisałam, jest w połowie.

Giermek

Miałaś nosa Talio, że od razu polubiłaś Warnera Very Happy

ja niestety nie przepadałam za nim, denerwowało mnie, że bohaterka wciąż się rozpływa jaki to on piękny chociaż z niego taka menda xD ale później pokochałam go miłością bezgraniczną Very Happy

można wręcz powiedzieć ze to jeden moich najbardziej ulubionych bohaterów w historii czytania przeze mnie romansów Very Happy

Denerwujące strasznie jest to z tymi tłumaczeniami i tym, że nie można sobie w spokoju skończyć zaczętego cyklu..Też mam masę takich "pozaczynanych" i nieskończonych nieznosze tego Zdegustowany

Na szczęście Mroczne Umysły to trylogia z tego co wiem zakończona i w całości przetłumaczona na pl więc jak coś to z czystym sumieniem polecam Very Happy

Przede mną wciąż jeszcze 2 tomy ale gdy skończę dam znać czy dwójka dorównuje jedynce Wink

Człowiek

Właśnie wysłałam do tego chomika prośbę o hasło. Bardzo dziękuję za informację Wink

Myślę, że podawanie samej nazwy chomika, który tłumaczy to jeszcze nie przestępstwo Wink

Co do Warnera - ja po prostu lubię czarne charaktery Very Happy

Przeczytałam już 1 część Mrocznej Łowczyni i stwierdzam:
- Cały czas coś się działo, pod koniec (chociaż dalej się coś działo), zrobiło się trochę monotonnie.
- Takiego zakończenia się nie spodziewałam, ale jakby było takie jakiego się spodziewałam to kolejne części by były zbędne, więc wszystko ok Wink

- Stwierdzam, że nienawidzę matki głównej bohaterki (ta kobieta mnie doprowadza do psychozy i wścieklizny), a zrobiłabym jej to : Krzeslem go!

- Na początku myślałam, że 50-letni facet z FBI to będzie taki fajny mądry dziadziuś, a jego młody "partner" to arogancki dupek. Po przeczytaniu stwierdzam, że jest na odwrót.
- Pod koniec Cat jest hmmm.. idealna maszyna do zabijania to chyba najlepsze określenie. A jak coś jest idealne to już nie jest takie fajne, mam nadzieję że w kolejnej części znajdzie się ktoś silniejszy, żeby nie było jej tak łatwo.
- Cat stała się pod koniec oziębła i z podejściem do życia typu: "Przeżyję - trudno, zginę - trudno. Co mnie to obchodzi. Co innych to obchodzi." Ja rozumem, że dużo przeszła, ale nie lubię jak ludzie "pocałuj mnie w d**pe" chcą powiedzieć do każdej napotkanej osoby, bo mają zły humorek.
- Ktoś kiedyś wspomniał na tym forum, że w książkach kobiety nie mają okresu. Cat raz wspomina, że ma PMS (zespół napięcia przedmiesiączkowego) i lepiej, żeby "ktoś tam" jej nie wkurzał. Co jest równoznaczne z tym, że jednak niektórzy autorzy książek o tym pomyślą. Choć chyba dopiero 2 raz się z tym spotykam, i w sumie jakoś mi to odpowiada, że bohaterka nagle ma problem jak każda inna kobieta.

Podsumowując: Książka mi się podobała, było kilka rzeczy, które mnie wkurzyło, ale jak już wcześniej wspomniałam "jak coś jest idealne to już nie jest takie fajne" więc wszystko jest ok Wink

Giermek

No właśnie, też miałam wrażenie, że Cat była oziębła.

Tak, trudno nie zwrócić uwagi na to, że dziewczyny rzeczywiście nie mają okresu, choć jednocześnie mogą rodzić dzieci, czego można im tylko pozazdrościć. Podobnie jak umiejętności przeżywania najwyższych rozkoszy za każdym razem i we wszystkich możliwych konfiguracjach, wbrew powszechnie publikowanym badaniom Wink

Dajcie mi coś fajnego, błagam! Zaczęłam czytać Władców Podziemi (wcześniej inną książkę zaczęłam i porzuciłam) i pierwszy tom nie rzucił mnie na kolana. Przez trzy czwarte książki bohaterowie nieustannie powtarzają sobie, ze się pożądają i nic z tego nie wynika, ba pojawiają się jakieś dziwactwa. Przykład, dialog (podaję z pamięci, więc trochę przekręcam), leżą w łóżku: ON: pożądam cię ONA - ja ciebie też, daj mi wszystko ON: - idź wziąć prysznic (koniec). Nie wiem czy jakaś dziewczyna chciałaby coś takiego usłyszeć. Może drugi tom będzie trochę lepszy, właśnie dialogi uważam za najsłabszą stronę tego cyklu.

Człowiek

Point, kiedyś czytałam książkę "Inne anioły" (to jest seria chyba 5 książek). Przeczytałam 1 część i polecam Very Happy

Teraz jestem już w połowie 2 części Nocnej Łowczyni i muszę przyznać, że cały czas coś się dzieje ale jakoś tak mniej wciąga, ale doczytam do końca i potem zabiorę się za 3 część i zdam relacje Wink

No nie powiem, dziwnie bym się słysząc taki tekst. Nie słyszałam nigdy o tej serii, jak już przeczytasz (albo porzucisz) to poproszę o jakiś opis. Czasem lepiej wiedzieć za co się nie zabierać Wink

Giermek

Dzięki Talia, może później skorzystam. Na razie skończyłam 2 tom Władców Podziemi i podobał mi się bardziej niż pierwszy, a jeśli można wierzyć LC, ma być tylko lepiej.

Władcy Podziemi to wojownicy ukarani przez bogów Olimpu za występek, którego dopuścili się przed tysiącleciami. Każdy z nich opanowany jest przez innego demona, który w dużym stopniu kontroluje ich poczynania, a niekiedy także jest w stanie ich zdominować. I jak to zwykle w takich książkach bywa, pewnego zwykłego dnia spotykają kobietę i wszystko w ich życiu się zmienia. Oprócz tego prowadzą poszukiwania ważnych dla siebie artefaktów i walczą z grupą swoich wrogów.

Jak już wspomniałam 2 tom jest znacznie lepszy, choć denerwuje nieco, kiedy autorka przechodzi do dialogów typu: -kocham cię; - ja też cie kocham; - bardzo cie kocham; - kocham cie i cie nie opuszczę; - ja też cię nie opuszczę, bo bardzo cię kocham (to wyrywek z drugiego tomu, w pierwszym słowo-klucz, zamiast kocham, to pożądam). W drugim tomie takich kwiatuszków znacznie mniej, więc jest nadzieja, z którą rozpoczynam właśnie trzeci. Dlatego nikogo nie zniechęcam Smile